Schemat i zasada działania
07 czerwca 2019, 12:07
Schemat i zasada działania
Schemat robota został uproszczony do minimum. Bardziej zaawansowane roboty buduje się w oparciu o mikrokontrolery, które trzeba zaprogramować. W tym przypadku całą funkcję "logiki" działania przejmuje układ L293. Jest on wyspecjalizowanym układem do niezależnego sterowania dwóch silników w oparciu o mostek H.
Fototranzystory wraz z rezystorami tworzą dzielniki napięcia, które "ustalają" napięcie na pinie 2 i 15 w zależności od natężenia światła padającego na odpowiedni fototranzystor. W momencie kiedy napięcie to przekracza 2.3V, układ "rozpoznaje" je jako stan wysoki (logiczne 1) i załącza silnik.
Aby lepiej zrozumieć pracę układu, wypada zapoznać się z jego notą katalogową (niestety, wymagana jest znajomość języka angielskiego).
W tym momencie warto założyć na komputerze specjalny folder, w którym będziecie gromadzić dokumentacje podzespołów tak, aby były zawsze pod ręką.
Dokumentacje znajdziecie bardzo łatwo, wpisując w google nazwę układu i słowo "datasheet" po spacji. Szukajcie plików w formacie PDF.
Przedstawiony układ jest przeznaczony do zasilania napięciem z zakresu 4.5V ÷ 7V. Ja wybrałem 3 baterie AA 1.5V połączone szeregowo, co daje sumaryczne napięcie 4.5V, ale nowe baterie często mają napięcie nieco wyższe - 1.6V ÷ 1.7V, czyli w moim przypadku maksymalne napięcie osiągnie ok. 5V. Możecie jednak wybrać dowolne źródło zasilania (np. baterię 4.5V, albo 4 baterie AA) w przedziale 4.5V ÷ 7V, warto też pamiętać o jakimś włączniku wlutowanym szeregowo w obwód zasilania.
Pamiętajcie, że silnik z zatrzymanym mechanicznie wałem obrotowym pobiera znacznie więcej prądu niż podczas zwykłej pracy! Nieuwaga w tym wypadku może nas kosztować co najmniej 5zł, czyli tyle co nowy L293D.
Montaż elementów na płytce uniwersalnej PDU-21
Dla ułatwienia życia początkującym, postanowiłem rozrysować mój sposób rozmieszczenia elementów na płytce uniwersalnej. Na początku nie ma nic złego w korzystaniu z cudzych opracowań, ale jeśli chcecie się czegoś nauczyć, spróbujcie porównywać na bieżąco lutowane połączenia ze schematem, żeby zrozumieć dlaczego wygląda to tak, a nie inaczej. Być może następnym razem rozmieścicie elementy po swojemu i zrobicie to znacznie lepiej ode mnie. Mimo prostoty układu, możliwości jest tu całkiem sporo.
Nawet jeśli trzymaliście już wcześniej lutownicę w ręce, z doświadczenia wiem, że nie zawsze początkujący lutują prawidłowo. Wynika z tego sporo problemów i ciężko jest pomóc w dochodzeniu "dlaczego układ nie działa? Wszystko podłączyłem zgodnie ze schematem!".
Tzw. zimne luty/niedokładne połączenia potrafią zszargać nerwy i dlatego zawsze warto każdy lut robić na 200% pewności. Polecam uważnie obejrzeć poniższy film - zwróćcie uwagę na etap nagrzewania ścieżki i wyprowadzenia elementu, a następnie przykładania do nich cyny (od 3:00).
Nigdy, przenigdy nie przenoście cyny na grocie i nie "strącajcie"
jej przy elemencie (pierwsza część filmu)!
Poniższe instrukcje składają się z podwójnych plików graficznych. Rysunek przedstawia dokładnie to samo ujęcie, co zdjęcie. Warto unieść płytkę pod światło (ścieżkami po stronie swiatła) i wtykać elementy zgodnie ze schematami montażowymi.
Dodaj komentarz